21.06.2018 7:00 - druga noc
Wczoraj wieczorem był jakiś kryzys, do tego stopnia silny, że nawet nie dałem rady napisać notatki. Nie chciałem jednak brać Sudafedu w tabletkach więc bardzo się męczyłem. W końcu zasnąłem i uwaga uwaga obudziłem się z prawą dziurką drożna w 70%!!!
Ostatnie tabletki wziąłem wczoraj o 17 a ostatnie krople użyłem prawie dwa dni temu.
Jak wstałem to prawa dziurka się trochę bardziej zatkała(lewa jest całkiem zablokowana). Ale mogę trochę oddychać przez nos bez kropli a to daje motywację do przetrwania dalszych męczarni.
Dzisiaj jadę w delegację i pierwszy raz w życiu nie biorę kropli!
Czołem!
Komentarze
Prześlij komentarz