20.06.2018 13:45 - Update
Jest trochę lepiej, chyba pierwsza panika minęła. Jest we mnie dużo determinacji, mam też wsparcie rodziny i wsparcie w pracy. Wszystkie krople które miałem w biurze wyrzuciłem. Nie mam nic przy sobie.
Nic się nie zmienia pod względem drożności nosa, ale dużo czytam w internecie, o skutkach, o sposobach, o sukcesach i o przebiegu uzależnienia u innych osób to mi pomaga psychicznie.
Czołem!
Komentarze
Prześlij komentarz